Uwaga!

piątek, 15 listopada 2013

Prolog

  Salem.
 Legendarne. Mistyczne. Tajemnicze. Magiczne.
 Znajdą się tacy, którzy twierdzą, że to zwykłe miejsce.
 Z drugiej strony, znajdą się również tacy, którzy myślą, że nic im nie grozi we współczesnym świecie techniki i nowoczesnej broni. Że nie zagraża im całe starożytne zło. Wierzą nawet, że czarnoksiężnicy, wojownicy i inne istoty nadprzyrodzone dawno temu wyginęły.
  To idioci, którzy uparcie trwają przy swojej nauce i logice myśląc, że to ich ochroni. Nigdy nie będą wolni ani bezpieczni, dopóki nie zechcą dostrzec tego, co dzieje się tuż pod ich nosami.
 Wracając do Salem. To tam od nie pamiętnych czasów  osadzają się wiedźmy i czarnoksiężnicy. Ludzie mieszkający w okolicy wydawali się dla nich dziećmi, domagającymi się rzeczy, których nigdy nie będą w stanie nawet pojąć. Radzili sobie z nimi jak rodzice z dziećmi. Cierpliwie, wyrozumiale i sprawiedliwie. Czarnoksiężnicy sobie jakoś z nimi radzili.
  Do pewnego czasu, gdy jedna z wiedźm sprzymierzyła  się z ludzkimi władcami, w zamian za tron i władzę. Dla jej nieszczęścia Eda złapała ją na gorącym uczynku. Clieto prosiła Edę wile razy o wybaczenie i o umorzenie kary śmierci. Eda zgodziła się pod jednym warunkiem, że skaże swoje dzieci i potomków na śmierć w wieku 27 lat. Tyle co ona miała zdradzając swój lud. Zgodziła się i z jej warunku stworzono lud Apolitów, który by przeżyć musiał pić krew. Można by rzec, że byli jak wampiry łakomi na krew, lecz było "odrobinę" gorzej. Bo by przeżyć musieli pić krew kogoś ze swojego ludu inaczej umierał.
   Na domiar złego czwórka jej dzieci było z samym bogiem Apollem. Jeżeli umrą wszystkie dzieci i potomkowie ich z krwią boga on umrze, a z nim Artemida, ziemia i wszyscy na niej wraz z nim.
   Teraz mamy 2009 rok i zostało tylko jedno z Apolickich dzieci , w którego żyłach płynie krew starożytnego boga...


                  Życzę miłego czytania i proszę o prawdziwą krytykę bo chce wiedzieć jakie popełniam błędy.   Dziekuję za czytanie i do następnego wpisu.                
                                                                                             Salvatorkaa :*